Lorejn |
Wysłany: Sob 2:39, 29 Gru 2007 Temat postu: Sesja budżetowa 28.12.2007 |
|
Sesja budżetowa
Rozpoczęcie obrad przez przewodniczącego pana radnego, Krawczyka. Powołanie sekretarzy, którymi zostali pan radny, Kardasz i radny Kurnik.
Wniesiono nowy punkt pod obrady odwołanie Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.
Radny Czubak zabrał glos w sprawie wniosku o wybranie wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Opieszałość władzy w tym temacie. Tak skwitował niemożnością porozumienia się w koalicji. Dostał jednak zapewnienie, że na następnej sesji na pewno ten punkt z propozycją kandydata znajdzie swoje miejsce w porządku obrad.
Obyło się bez relacji z bywania naszego prezydenta.
Budżet to ważna rzecz i ten mały i ten duży i ten nasz domowy. Wszak miasto to tak jak większa rodzina i trzeba efektywnie rozplanować wydatki by żaden z członków nie był pominięty i poszkodowany! Tak ja tworzę mój budżet domowy. Zastanawiam się nad potrzebami i możliwościami tymi finansowymi, bo gdy już raz obiecam, że coś kupię moim dzieciom to dotrzymuje słowa. Jednak zbyt wygórowane ich oczekiwania i moja pochopna zgoda rujnowała mój skromny budżet. I trzeba było później się gimnastykować szukać dodatkowego zajęcia by sprostać zobowiązaniom finansowym.
Proste porównanie, ale każdy wie, o co chodzi. Czy wzoruje się na budżetach znajomych? Nie za bardzo, kwestia dochodów i potrzeb indywidualnych. I jak moja babcia mówiła „tak krawiec kraje jak mu materii staje”
Projekt budżetu przedstawił pan prezydent Koj remonty, dofinansowania, inwestycje. Pan prezydent stawia również na środki zewnętrzne, czyli Unijne. No i to pierwszy budżet zadaniowy przygotowany pod jego okiem. Pełna determinacja naszej władzy w jego tworzeniu.
Były też gorzkie żale, że rząd pozbawił dochodów gminy ulgami prorodzinnymi. Było tez coś w wzroście zamożności mieszkańców naszego miasta i o tym, że liczba mieszkańców się zmniejsza z banalnych powodów? Zabezpieczenie środków na wkład własny w pozyskiwaniu środków zewnętrznych.
Poręczenia dla spółek, w których udziały ma miasto. No i problem, z niedoszacowaniem kosztów BPK na 100 milionów. Dopłaty do edukacji ze środków miasta. Miasto będzie szukać oszczędności w edukacji nie obniżając poziomu świadczonych usług.
Znaczna poprawa stanu jednostek domów pomocy społecznej.
Fundusz spójności i poprawa wodno ściekowa. Konieczność zaciągnięcia kredytów na ten cel i poręczenia przez miasto.
KZK GOP i haracz dla niego to 15 milionów złotych 2 miliony więcej niż w roku ubiegłym. Tak miasto płaci za brak swojego transportu, który pan prezydent obiecał odtworzyć w spotkaniach przedwyborczych. Tak płacimy frycowe na zachcianki decydentów KZK GOP za ich rozrzutność i ekstrawagancję. Za swoja głupotę i ignorancję.
A obiecanki przedwyborcze? Cóż „obiecanki cacanki a głupiemu radość”
Remonty lokali socjalnych, poprawa infrastruktury i pozyskiwanie środków zewnętrznych na ten cel.
Skarbnik miasta przedstawił autopoprawki.
Swoje opinie o budżecie wyraziły komisje: jak by to ująć wszystkie komisje były prawie zachwycone i pełne podziwu nad dziełem były też głosy sprzeciwu na komisjach jednak marginalne.
Jednym słowem smozachwyt nad budżetem i podziękowania lały się potokiem.
Dyskusja
Jako pierwszy głos zabrał radny Brtkowiak że WB na komisjach głosowało za i na sesjach też będą glosować za( nie gryzie się ręki, która daje posadki)
Radnego Dońca cieszyły zmiany na sport, edukację, remonty, zdaje sobie jednak, sprawę, że to nie budżet marzeń i nie wszystkim będzie się podobał. Klub Po będzie głosował za przyjęciem budżetu.( Sami se napisali i sami se zagłosowali)
Radny Rogowski klub PiS. Zadowalające wydatki na ekologię nadwyżki kredyty przeznaczone na ten cel. No i jest dobrej myśli? Cokolwiek to znaczy. Klub będzie głosował za.
Radny Wójck LID-l ( jest tani!) 83 tysiące tyle władza zapłaciła za stworzenie tego budżetu. Za jego kadencji to pracownicy go wykonywali i nie płacili takich ogromnych pieniędzy za napisanie tego, co sami mogą zrobić i sami powinni.( Kwestia jeszcze tego czy się potrafi?) Kwintesencja wypowiedzi kasy mniej w budżecie, nieudolna kontynuacja jego wiekopomnych dzieł, „ Jeżeli pieniędzy jest mniej to budżet jest do chrzanu”
Budżet sztucznie nadmuchany jak balon, wydmuchana sztandarowa inwestycja( boisko). Dzięki poprzednikom znaczne pozostałości w środkach budżetowych. Oni mieli 4 priorytety w tym budżecie doliczył się 73 w tym kontynuacje 4 od nich. Reszta to nieosiągalna swera marzeń dla rządzących. Było znów o nadmuchiwanym balonowym budżecie. Stwierdzenie Wójcika, że budżet to twarde stąpanie po ziemi.
Spadek poziomu, z jakiego oni startowali. Będą głosowali jako klub przeciw. To nieudolna polityka i wzrost kosztów administracyjnych kosztem remontów i inwestycji.
Radny Podyma: dla Bobrka niema nic to enklawa wykluczonych pozostawiona samym sobie. Eksmitowani, Romowie bieda i nocne sklepy z alkoholem tylko tyle funkcjonuje na Bobrku. Nie zrobiono nic dla tej dzielnicy i nadal nie uwzględniono jej w planach i w budżecie.
Jeżeli władza nie podejmie radykalnych środków by tej sytuacji przeciwdziałać to mieszkańcy rozważają odłączenie się od miasta tak jak kiedyś!( Uśmiechy, które zagościły w loży prezydenckiej i u samego pana prezydenta były odpowiedzią dla radnego!) Który niestety stał tyłem do światłej kapituły i nie mógł widzieć tego rozbawienia? A dla mnie to draństwo zniweczyli to, co mogli zrobić i na przyszły rok enklawa wykluczonych zamieni się w enklawę trędowatych!
Radny Bula miał tylko siedem pytań( dobrze, że nie życzeń!)
Jadczak stwierdził, że budżet i opasła księga jest jak pustak pusta w środku. I ma przekonanie, że nawet ze 4 osoby na sali niewiedzą, co „ten pustak ma w środku” i o co w tym wszystkim chodzi. Inwestycje, inwestowanie gorsze niż za ich kadencji. Źle napisany nieczytelnie budżet, i na co pójdą konkretnie pieniądze.
Tu na arenę wkracza radny Bieda ze stwierdzeniem, że prezydent musi sobie radzić po poprzednikach, że „oni” są teraz na początku drogi? I że na wszystko w tym budżecie są środki? Są na „przełomie” i tu się zgodzę w przyszłym roku to już będzie połowa drogi do nowych wyborów.
No i zgłosił jedyną rzecz, która wychodzi mu najlepiej wniosek o zamknięcie listy mówców? Doprawdy swoją ignorancją brakiem zainteresowania, pobija wszystkich radnych nawet radnego Bule, który na swój sposób próbuje zrozumieć i dopytać. Jednak arogancja tego młodego człowieka, pobija wszystko wróżę mu wieką karierę, ale w Samoobronie. To, że jest w koalicji i wujek jest prezydentem a mama wiceprezydentem nie upoważnia go nonszalancji i buty. To wstyd dla klubu PO podpuszczony jak mały szczeniak myśli, że to zabawa wstyd panie radny!
Nawet za kadencji czerwonych nie zamykano listy, gdy była sesja budżetowa! Nie zdążył nawet zaprotestować radny Janusz Paczocha. Zaprotestował radny Czubak.
Wniosek przegłosowano i listę zamknięto 18 za, 6 przeciw 5 WB się wstrzymało.
Dla mnie to władza zamordyzmu i wykorzystywanie, niedoświadczonego młodego człowieka do swoich celów.
Jednak lista mówców była jeszcze dosyć długa, bo każdy chciał dopytać. Przewodniczący Krawczyk to obraz pełnego laicyzmu w odróżnieniu od poprzednika.
Kłopoty z kolejką albo pan przewodniczący ma problemy z liczeniem albo z właściwą interpretacją przepisów, którymi powinien się kierować, czyli Statutem Miasta, który określa procedury!
Radny Janusz Paczocha ze znanym sobie spokojem czterokrotnie tłumaczył panu przewodniczącemu zasady kolejności zapisów jednak natrafiał na mór niezrozumienia i zdziwienia pana przewodniczącego. (To się nazywa 100% ignorancji)
Głos zabrała radna Wawerowa a po niej radny Wołosz, który dopytywał się o pozycje w budżecie związane z Gazetką Miejską i kwotą na to przeznaczoną, czyli 234 tysiące.
Różnice w kwotach w Straży Miejskiej dotyczące dochodów są różne w różnych tabelkach?
Radny Jadczak dopytywał, co ma być remontowane gdzie się dowiadywać, bo z budżetu to nie wynika to ogólniki. Padł też zarzut, że wykupienie usług w trzech placówkach w każdej na kwotę 300 tysięcy to ciche sponsorowanie lekarzy przez miasto. Życzył też zdrowia i wszystkiego najlepszego.
Ad vocem głos zabrał radny Bieda obala tezę, że w tym budżecie nic niema a każdy radny jak chce może uczestniczyć w każdej komisji i nie będzie musiał dopytywać na sesji( ciekawe czy radny Bieda chodzi na wszystkie komisję czy dowiaduje się wszystkiego na niedzielnym obiadku u wujka?)
Radny Czubak stwierdza, że wskaźniki są z sufitu i klub LID-l zgłasza cztery poprawki do budżetu. Gazetka miejska to gadżet za ogromne pieniądze i maja nadzieje, że klub opozycji też będzie mógł w niej publikować( kurde a nie starczy im Kurierek Bytomski z fajnymi reklamami fajnych agencji?)
Dzięki nieodpowiedzialnemu zachowaniu się młodego radnego Biedy zamiast zadawać pytania muszą zgłosić poprawki.
Radny Paczocha; przez 12 lat poprzednicy uchwalali, co i jak chcieli liczył jednak po zmianie na kreatywność i zmiany oraz na budżet zadaniowy. A mamy to samo tylko w obszerniejszej wersji „ kontynuacja działań” debata nic nie wniosła nowego a LID-l, który tak krytykuje nie doczytał, że to ich plany i ich wskaźniki. I krytykują to, co sami robili.
Po 12 latach rozpaczliwych latach w naszym mieście budżet skonstruowany jest jak za byłej władzy. Czyli zapłacili 83 tysiące za stworzenie budżetu Wójcikowego( mogli poprosić może taniej by im policzył)
Prze 12 lat nawet czerwoni nie odważyli się uciąć debaty budżetowej bardzo uprzejmie wyjaśnił młodemu radnemu, że najpierw trzeba słuchać i zdobywać doświadczenie by zamykać listę mówców w tak ważnej sprawie dla miasta i mieszkańców.
Dochodzi do wniosku, że niema, nad czym debatować, bo to budżet Wójcikowy tylko z większymi błędami niedociągnięciami ( władza udaje, że nie słyszy i nie widzi nic złego, że budżet napisany jest z bykami i po Wójcikowemu)
Stwierdził też, że prezydent powinien bardziej szanować swój podpis” Usterki tekstowe”, bo w tak poważnym dokumencie znalazły się jakieś teksty robocze i tu mały cytat: chodzi o przedszkola i ich zadania” przytulanie, kołysanie” nie uchodzi by tak ważny dokument był tak źle napisany.
Tu zwrócił się do młodego radnego Biedy czy czytał i wie, o co chodzi? Przecież pan był na komisjach i nie dopytał pan? Radni nie mogą uczestniczyć we wszystkich komisjach to niemożliwe. A złe napisane uchwały i źle napisany budżet rodzi pytania.
Błędów więcej, bo i stron więcej i nikt pana prezydenta, żaden pracownik nie poinformował? ( Pewnikiem to zmowa!)
Radny Kostek zadowolony, więc peany i cytaty poszły w ruch jednak jako prowadzący obrady jest w 100% lepszy od przewodniczącego Krawczyka.
Co do wolności wypowiedzi: „ Wolność nie polega na swawoleniu, ale na poskramianiu” zafundował nam cytat tylko się tak zastanawiam, kogo miał dotyczyć młodego radnego czy reszty, która chciała się dowiedzieć, nad czym głosują?
Wójcik pochwalił się jeszcze, że wyremontowali 15 sal gimnastycznych jednak z budżetem to nie miało już nic wspólnego to licytacja, kto co i za ile?
Stwierdził też, że radny Bieda urzęduje albo w kuluarach albo podpiera murki z kolegami.
Radny Bonk poprosił o wycofanie poprawek przez LID-L, jeżeli i tak będą głosować przeciw.
LID-L obstawało o przegłosowaniu poprawek.
Pan Maciejczyk; zaczął od tego, że TBS poprawi warunki lokalowe i bez wkładu miasta oczywiście oprócz wiana, które już dostało! I że zmiany strategiczne będą w większej mierze zachodzić poza budżetem?
Przyznał, że wskaźniki są Wójcikowe, na co radny bardzo się oburzył, że to nie on pisał ten budżet. I że znowu jak coś nie wyjdzie to będzie na niego.
Prezydent:, „ kto boji się robić błąd nie będzie tworzył historii” to wyborcy zadecydują czy posunięcie było dobre. A tu słyszy same złośliwości. Radnemu Jadczakowi powiedział, że jeżeli ma wątpliwości, co do zakontraktowanych usług medycznych ma to zgłosić odpowiednim organom a nie rozsiewać plotki.
No i kwestia żonglowania pewnymi liczbami, a pan prezydent myśli, że liczy się efekt.
Dla potrzeb budżetu wykorzystali dane „Wójcikowe” było też, że radni marnują czas( no tak mają większość i maja gdzieś resztę i to, co myślą inni i to, że budżet to wielki śmiech i tomy byków) no i wspomniał, że gdzie indzie jest inaczej na sesjach. I tu się zgadzam, ale tam i uchwały są uchwałami a budżety budżetami. Poleciały też teksty o dewastowaniu i destrukcji debat, a mnie zaraz przyszło na myśl nasze miasto i jego wygląd.
Na zakończenie radny Czubak skwitował mieli wydział, który pozyskiwał środki zewnętrzne i pisał projekty, ale pozwalniali i nie mają ani środków ani kadry( może Ewę Kulawik zatrudnią wszak wygrała granta, co prawda w punktacji gorzej od rudzielca, ale zawsze to coś, no i za zasługi sztuka kadzenia!)
Poprawki LID-lu odrzucone Budżet zadaniowy „Wójcikowy”
Przyjęty 19 za 6 przeciw.
No i dwa punkty dotyczące wodociągów i podwyżek nie opiniowane przez żadną komisje za to jak to określił radny Bieda były „sygnalizowane” na komisjach?
Mój wnuk dostał szczeniaka i on też czasem "sygnalizuje " jednak nie zawsze mu to wychodzi a raczej sie w to wchodzi. Rada Miejska to nie miejsce na interpretacje, co poeta miał na myśli tam się uchwala prawo lokalne( to tak do wiadomości!)
Wiec dyskusja była, a owszem jednak większość radnych i tak wiele nie rozumie podwyższono jednak opłatę za nieczystości z 4,28 na 4,54. Cena wody bez zmian. Jednak po merytorycznych pytaniach radnego Paczochy doszłam do wniosku, że władza leje wodę i to za naszą kasę. A dziura w tej działce jest jak ocean spokojny!
Sprawy firmy musiałam wyjść jednak dowiedziałam się ze Kierownik USC pan Przybylski sam złożył rezygnacje z zajmowanego stanowiska. Ciekawe czy pensje też zwróci. No i czy oszacowano już koszty pozwów nieprawnych małżonków, i kto za to poniesie konsekwencję? A jeszcze ciekawsze z czyjej kieszeni zostaną zapłacone roszczenia!
Podsumowanie:
Młodość i starość ma swoje prawa, jednak głupota w wydaniu starych czy młodych jest równie żenująca!
No i mamy Lenina z Poronina a raczej budżet zadaniowy ala Wójcik „wiecznie żywy”
Zdjęcia będą ale pózniej
Jeśli to nic nie da to, co da?
Bytom Moje Miasto!!! Warto o nie powalczyć!!! |
|